Drugi tydzień ferii, Klubowicze Krośnieńskiego Klubu Kyokushin Karate spędzili w Murzasichle koło Zakopanego , gdzie w dniach 23 – 28 stycznia 2017.r. zorganizowano zimowy obóz sportowy. Opiekę nad wypoczywającym sprawowali shihan Roman Woźniak i sensei Ireneusz Kasza.
Uczestnicy, podobnie jak na obozie letnim, zakwaterowani zostali w pensjonacie „U Tośki 3” – pokoje 2 lub 3-osobowe z łazienkami, TV, Wi-Fi, trzy posiłki dziennie oraz całodzienna możliwość korzystania z napojów i przekąsek. Ćwiczący, czas wolny, mogli spędzać na grze w tenisa stołowego, darta, bilarda i piłkarzyki. Na narty wyjeżdżaliśmy do: Murzasichle-Ski, Jurgów, Białka Tatrzańska, Małe Ciche i Rusin-Ski.
W pierwszy dzień obozu, po zjedzeniu obiadu i spotkaniu organizacyjnym, karatecy udali się do dojo w miejscu zakwaterowania, gdzie shihan Roman Woźniak przeprowadził pierwszy trening – ćwiczenia ogólnorozwojowe, kihon i kata.
We wtorkowe przedpołudnie uczestnicy wyjechali busem na oddalony o około 300 metrów od ośrodka stok narciarski, gdzie, niektórzy po raz pierwszy w życiu, zapięli narty i pod czujnym okiem shihana Woźniaka i sensei Kaszy „debiutowali na stoku”. Pozostali ćwiczący samodzielnie zjeżdżali na nartach lub – szczególnie młodsi – na sankach i „jabłuszkach”. Kto chciał spróbować swych sił w snowboardzie – radą i pomocą w „pierwszych krokach na desce” służyli ćwiczący Olga Bidnik i Jakub Kasza, którym dziękujemy za pomoc w szkoleniu w tej trudnej dyscyplinie zimowej. Po popołudniu przeprowadzono trening karate a wieczorem regenerowano siły na basenie w ośrodku „Stasinda”, gdzie oprócz pływania można było zrelaksować się w saunie lub jacuzzi.
Środa to kolejny dzień upływający, jak na obóz sportowy przystało, pod znakiem aktywności na świeżym powietrzu. Tym razem, oprócz doskonalenia umiejętności narciarskich, Klubowicze jeździli na łyżwach oraz świetnie bawili się na torze snowtubingu. Po południu, tradycyjnie, odbył się trening karate, tym razem rozłożono w całym dojo matę i ćwiczono tzw. „pady”. Wieczorem młodzież rywalizowała w rozgrywkach w piłkarzyki, tenis stołowy, dart i bilard – co ciekawe w typowo, wydawać by się mogło, „męskiej” grze – piłkarzyki, miejsca na podium przypadły wyłącznie żeńskim uczestniczkom.
Po tradycyjnym szusowaniu na stoku i popołudniowym treningu karate czwartkowe, wieczorne godziny upłynęły na „wodnej rozrywce” – zakopiański Aqua Park, przez ponad półtorej godziny dostarczał Klubowiczom sporo frajdy i relaksu.
Po piątkowym treningu, poświęconym głównie elementom kumite, uczestnicy udali się na kolację, tym razem zorganizowaną w formie dań z grilla. Godziny wieczorne upłynęły na tańcach.
W dzień wyjazdu, po śniadaniu, uczestnicy podzielili się na dwie grupy – jedna przedpołudnie chciała wykorzystać jeszcze na narty i snowboard, pozostali wyjechali busem do Zakopanego pod Wielką Krokiew i spacer po Krupówkach. Po obiedzie Klubowicze wrócili w podkarpackie strony.
Przez cały obóz dopisywała przepiękna, zimowa pogoda, lekki mróz i tatrzańskie słońce wprawiały w doskonały humor Klubowiczów, którzy cieszyli się aktywnością sportową spędzaną na stoku, lodowisku czy po prostu na przebywaniem na świeżym powietrzu. Po tak intensywnym tygodniu, spędzonym w górskim klimacie, młodzież ze zdwojoną energią i chęcią rozpocznie kolejny semestr nauki – do zobaczenia na letnim zgrupowaniu u podnóża Tatr!