Dni od 24 do 30 lipca 2017 roku klubowicze i sympatycy Krośnieńskiego Klubu Kyokushin Karate spędzili w Bukowinie Tatrzańskiej. Opiekę nad trenującymi i wypoczywającymi, podczas trwającego siedem dni obozu letniego, sprawowali shihan Roman Woźniak 5 dan oraz sensei: Dariusz Walas 4 dan (Przeworski KKK) i Ireneusz Kasza 2 dan (Krośnieński KKK). Na miejsce wypoczynku wybrano nowo wyremontowany Górski Ośrodek Wczasowy „STASINDA”, z którego rozciąga się przepiękny widok na Tatry. Obozowicze do dyspozycji mieli pokoje z łazienką, wyposażone w telewizor i bezpłatne Wi – Fi. Przez cały dzień można było, za symboliczną opłatą, skorzystać z basenu, sauny i jaccuzi, bezpłatnie i całodobowo – sala gier: bilard, piłkarzyki, tenis stołowy oraz cymbergaj. Kto chciał spędzić czas na powietrzu mógł korzystać z nowo wybudowanych boisk do gry w koszykówkę, siatkówkę, piłkę nożną, badmintona oraz tenisa ziemnego,
W poniedziałek, po zakwaterowaniu wszystkich uczestników, przyszedł czas na pierwszy trening karate, który przeprowadzono na świeżym powietrzu. W czasie, gdy karatecy pod okiem shihana Romana Woźniaka doskonalili kihon, ido geiko i kata, grupa nietrenujących brała udział w rozgrywkach siatkówki. Wieczór to czas wolny i rozlokowywanie w pokojach.
Wtorkowy poranek obozowicze rozpoczęli od rozruchu na boisku, który poprowadził sensei Dariusz. Po intensywnym, półgodzinnym bieganiu przerywanym ćwiczeniami rozciągającymi, śniadanie smakowało jak nigdy J. Niestety, kapryśna, górska pogoda zmusiła do pozostania w budynku – przedpołudniowy trening odbył się z podziałem: elementy kumite doskonaliła grupa zaawansowana z shihanem, zajęcia grupy młodszej poprowadził sensei Irek. Wczesny wieczór upłynął na rozgrywkach w piłkarzyki, bilard, tenis stołowy i cymbergaj – dla najlepszych przewidziano symboliczne nagrody. Po rywalizacji obozowicze mieli zapewniony relaks na basenie, w saunie i w jaccuzi.
W środę zorganizowano wyjazd na Gubałówkę, gdzie uczestnicy, do wyboru, mieli park linowy (7 tras o różnym stopniu trudności) oraz paintball. Po tak intensywnym przedpołudniu, wrócono do ośrodka tylko na obiad – zaraz po posiłku obozowicze wyruszyli na szlak w kierunku Rusinowej Polany, by z niej „zaatakować” szczyt Gęsią Szyję – wysokość 1489 m. Po pokonaniu ok. 1120 stopni (dzieci, wspinając się, próbowały policzyć drewniane schody wiodące na wierzchołek) zmęczona, ale bardzo zadowolona grupa pozowała do zdjęć na tle pięknej panoramy Tatr Wysokich. Dla osób, które nie podjęły wyzwania marszu na Gęsia Szyję, sensei Dariusz poprowadził trening w ośrodku.
Krupówki – obowiązkowe miejsce do zwiedzenia przez każdego turystę – zostało „odfajkowane” w czwartkowe przedpołudnie – obozowicze ponad dwie godziny spędzili wśród zakopiańskich straganów. Popołudnie upłynęło pod znakiem sportowych zmagań na boiskach do siatkówki i piłki nożnej. Siły regenerowano w, znajdującym się w ośrodku, basenie.
Piątek zaczął się od rozruchu na świeżym powietrzu. Po tak sportowym rozpoczęciu dnia wyruszono na wycieczkę do Doliny Kościeliskiej, stamtąd do Mroźnej Jaskini, gdzie, na ponad półkilometrowej, podziemnej trasie, można było podziwiać stalaktyty, stalagmity oraz nawet podziemne, małe jeziorko. Po powrocie, podczas treningu na otwartych boiskach, obóz odwiedziła ekipa filmowa „Open Group”, która, na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystki, filmowała trening oraz przeprowadziła wywiady z shihanem Woźniakiem i sensei Kaszą, a także z czołowymi zawodnikami Krośnieńskiego KKK. Klub znalazł się wśród 12 z ponad 2000 sportowych klubów z całej Polski (uczestników programu „KLUB 2017”), które zostały wyróżnione przez Ministerstwo. Po tylu wrażeniach emocje studzono podczas obozowego chrztu i dyskoteki w szałasie, pośród którego płonęło ognisko – grill, nad którym smażono kiełbaski.
Przedostatni dzień wypoczynku upłynął pod znakiem egzaminu na stopnie kyu, dla niezdających przeprowadzono treningi w dwóch grupach, w zależności od stopnia zaawansowania. Popołudnie to relaks na przepięknie położonej Polanie Szymoszkowej, gdzie znajdują się dwa baseny termalne –rozciągający się z nich widok na Giewont zapiera dech w piersiach.
W niedziele, po śniadaniu, nastąpiło pożegnanie z Górami – zadowoleni uczestnicy wyruszyli w rodzinne strony obiecując sobie iż, jak w piosence, „spotkamy się tu za rok”. Klub zarezerwował miejsca w Ośrodku „STASINDA” w terminie 8 – 14 sierpnia 2018r. Jednak nie trzeba czekać aż tak długo – już dziś zapraszamy na obóz zimowy, który będzie miał miejsce w Murzasichle, ośrodek „U Tośki”.